Discussion:
Ile jest ptaków w Polsce?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Robert Wańkowski
2019-01-27 20:30:32 UTC
Permalink
Zapytam, może jednak ktoś tu zagląda.
Pytam w kontekście informacji, że koty zabijają blisko 150 milionów
ptaków rocznie. W Polsce!

https://regiony.tvp.pl/41044631/kot-bezwzgledny-drapiezny-zabojca

Szukam i szukam ile tych ptaków, ale podają liczbę par.

http://www.kp.org.pl/pl/informacje/1129-ile_ptakow_w_polsce

Przez tego pdf-a nie przebrnąłem w całości.
http://www.ornis-polonica.pl/_pdf/OP_2015_3_149-189.pdf

100 milinów. A co to jest para?
Mama i tata, a dzieci? To pies? :-)

To ile na sztuki może być tych ptaków?

Robert
WM
2019-01-27 21:16:53 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
To ile na sztuki może być tych ptaków?
Właśnie odbywa się liczenia zimowe ptaków.

https://otop.org.pl/zimowe-ptakoliczenie/


WM
Robert Wańkowski
2019-01-27 21:54:23 UTC
Permalink
Post by WM
Post by Robert Wańkowski
To ile na sztuki może być tych ptaków?
Właśnie odbywa się liczenia zimowe ptaków.
https://otop.org.pl/zimowe-ptakoliczenie/
Strasznie dużo brakuje do tych 200 milionów.

https://otop.org.pl/zimowe-ptakoliczenie/wyniki/wyniki-2018/
"Zaobserwowano łącznie 72.925 ptaków"

Robert
Marcin Debowski
2019-01-28 05:10:55 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by WM
Post by Robert Wańkowski
To ile na sztuki może być tych ptaków?
Właśnie odbywa się liczenia zimowe ptaków.
https://otop.org.pl/zimowe-ptakoliczenie/
Strasznie dużo brakuje do tych 200 milionów.
https://otop.org.pl/zimowe-ptakoliczenie/wyniki/wyniki-2018/
"Zaobserwowano łącznie 72.925 ptaków"
Mnie tez najpierw z lekka zastanowiły te liczby ale to chyba ich
powszechność, która czyni je przezroczystymi. A jak sie człowiek zaczyna
zastanawiac i np. skonfrontuje obserwacje z obecnością ludzi, to takie
ptaki sa przeciez wszędzie. Pustkowie, miasto, nie ważne, zawsze się ich
stada lub wręcz chmary kręcą. A ludzi już niekoniecznie.
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
2019-01-27 21:45:02 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Pytam w kontekście informacji, że koty zabijają blisko 150 milionów
ptaków rocznie. W Polsce!
https://regiony.tvp.pl/41044631/kot-bezwzgledny-drapiezny-zabojca
Szukam i szukam ile tych ptaków, ale podają liczbę par.
http://www.kp.org.pl/pl/informacje/1129-ile_ptakow_w_polsce
Przez tego pdf-a nie przebrnąłem w całości.
http://www.ornis-polonica.pl/_pdf/OP_2015_3_149-189.pdf
100 milinów. A co to jest para?
Mama i tata, a dzieci? To pies? :-)
To ile na sztuki może być tych ptaków?
Wszystkich zsumowanych razem, bocianów z mysikrólikami? O jakiej porze
roku? Na bociany teraz nie ma co liczyć. Na mysikrólika już prędzej,
choć różnie z nim bywa.

Przy takim liczeniu podaje się zwykle liczbę par, bo to ma sens. Ptasi
singiel nie przetrwa długo, właściwie to jakby go już wcale nie było,
nie ma co brać go do rachunków. Za to para... Para sikorek, jednego
z liczniejszych gatunków, potrafi w ciągu roku wysiedzieć przeszło
trzydzieści jajek. A to znaczy, że w okresie lęgowym, gdy policzyć
tatę, mamę i dzieci, będzie samych tylko sikor i sikorek ze sto milionów.
Z tym że życie sikorzego dziecka trudnym jest, więc populację mamy
stabilną. Gdyby nie to, że wciąż te pisklęta coś zeżera (nie tylko koty)
to z dziesięciu milionów, po dwóch latach by się zrobiło dziesięć
miliardów ptasząt.

Jarek
--
Ptaszek idiota, nieprzyjaciel kota,
głupszy, niż się zdaje, ojciec pięciu jajek,
strojny barwną krajką, z których każde jajko
z głową jak makówka, pełne jest półgłówka
Robert Wańkowski
2019-01-27 21:59:52 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Wszystkich zsumowanych razem, bocianów z mysikrólikami?
Tylko te mniejsze od kota. :-)
Zaskoczyło mnie zestawienie tych danych. Na pierwszy rzut oka to koty
zjadają prawie wszystkie ptaki.
200 milionów sztuk ptaków a koty zjadają 150 milionów. Zostaje 50
milionów. :-)

Robert
Jarosław Sokołowski
2019-01-27 22:14:11 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by Jarosław Sokołowski
Wszystkich zsumowanych razem, bocianów z mysikrólikami?
Tylko te mniejsze od kota. :-)
Taka na przykład sroka, choć od kota mniejsza, potrafi porwać
kocie dziecko. Jest symetria w przyrodzie.
Post by Robert Wańkowski
Zaskoczyło mnie zestawienie tych danych. Na pierwszy rzut
oka to koty zjadają prawie wszystkie ptaki.
200 milionów sztuk ptaków a koty zjadają 150 milionów.
Zostaje 50 milionów. :-)
Jest jak pisałem wcześniej -- ptasiej młodzieży wciąż pojawia
się mnóstwo i wciąż jest ona przez coś zjadana. Na polulację
ptaków większy wpływ ma dostępność pożywnienia, niż drapieżniki.

W miastach wilokrotnie zmalała liczba wróbli -- najpierw z powodu
zaniechania transportu konnego, a ostatecznym ciosem w tę ptaszynę
niewielką jest zwyczaj strzyżenia trawników. Bo taki wróbelek
wprawdzie też brzydką stonoge pochłania, ale bez ziaren i ziarenek
długo nie pociągnie.

Jarek
--
Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie do jasnej cholery!
Stokrotka
2019-01-28 09:28:35 UTC
Permalink
Ja jestem zamordystą: zabroniłam bym stsztyżenia trawnikuw częściej niż 3
razy do roku,
a miejsca specjalne, jak trawnik pszed Największą Siedzibą PiS na zezwolenie
ministra, a nie mniej niż burmistsza.

Mniejszy smog i zużycie energi.
Mniejsza praca od strony ludzi.
No i oczywiście ptaki zyskają.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Robert Wańkowski
2019-01-28 13:14:44 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
stsztyżenia trawnikuw
Słowo roku? :-)

Robert
Saiko Kila
2019-01-30 14:18:22 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
W miastach wilokrotnie zmalała liczba wróbli -- najpierw z powodu
zaniechania transportu konnego, a ostatecznym ciosem w tę ptaszynę
niewielką jest zwyczaj strzyżenia trawników. Bo taki wróbelek
wprawdzie też brzydką stonoge pochłania, ale bez ziaren i ziarenek
długo nie pociągnie.
Ja widzę coraz więcej wróbli. Próbowałem znaleźć wyniki tych liczeń z
ubiegłych lat, i wygląda że w Warszawie jest wróbli coraz więcej,
chociaż zależy to bardzo o konkretnej lokacji (w jednej spada, w innej
rośnie).

W każdym razie obserwuję więcej krzaków głośnych od wróbli niż jeszcze
kilka lat temu. Bardzo sprawnie wyjadały też nasiona trawy wysypywane w
grudniu. W grudniu o mało nie rozdeptałem takiego stada, na chodniku (na
który ktoś niedbale rozsypał nasiona przeznaczone na trawnik) bo były
tak zajęte, że nie przejęły się mną zupełnie.
--
Saiko Kila
My dog's name is Muhammad.
Stokrotka
2019-01-31 09:02:31 UTC
Permalink
.... o mało nie rozdeptałem takiego stada, na chodniku ....
były tak zajęte, że nie przejęły się mną zupełnie.
Musiały być bardzo głodne.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...