Discussion:
pepowina
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
maziek
2009-04-25 05:50:55 UTC
Permalink
http://tiny.pl/zf26

A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
--
ukłony, maziek
Filip Sielimowicz
2009-04-25 09:51:02 UTC
Permalink
Post by maziek
http://tiny.pl/zf26
A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
NIektóre ssaki odgryzają i zjadają. A niektóre nic z tym nie robią,
pępowina usycha i odpada.
Wiele ssaków, także roślinożernych, przegryzają a potem zjadają
łożysko i wszystko inne co tam wychodzi.
marecki
2009-04-25 11:02:34 UTC
Permalink
Post by Filip Sielimowicz
Post by maziek
http://tiny.pl/zf26
A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
NIektóre ssaki odgryzają i zjadają. A niektóre nic z tym nie robią,
pępowina usycha i odpada.
Wiele ssaków, także roślinożernych, przegryzają a potem zjadają
łożysko i wszystko inne co tam wychodzi.
Ale dziecko zostawiają??
maziek
2009-04-25 14:54:13 UTC
Permalink
Post by marecki
Post by Filip Sielimowicz
Post by maziek
http://tiny.pl/zf26
A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
NIektóre ssaki odgryzają i zjadają. A niektóre nic z tym nie robią,
pępowina usycha i odpada.
Wiele ssaków, także roślinożernych, przegryzają a potem zjadają
łożysko i wszystko inne co tam wychodzi.
Ale dziecko zostawiają??
Ale człowiek w sposób naturalny (że tak powiem dziko) rodzący się (o
ile istnieje jeszcze grupa ludzi, w której jest to mozliwe) - to jak
jest?
--
ukłony, maziek
marecki
2009-04-25 15:13:02 UTC
Permalink
Post by maziek
Post by marecki
Post by Filip Sielimowicz
Post by maziek
http://tiny.pl/zf26
A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
NIektóre ssaki odgryzają i zjadają. A niektóre nic z tym nie robią,
pępowina usycha i odpada.
Wiele ssaków, także roślinożernych, przegryzają a potem zjadają
łożysko i wszystko inne co tam wychodzi.
Ale dziecko zostawiają??
Ale człowiek w sposób naturalny (że tak powiem dziko) rodzący się (o
ile istnieje jeszcze grupa ludzi, w której jest to mozliwe) - to jak
jest?
Z tego co wiem szympansy zostawiają łożysko do wyschnięcia, podejrzewam
więc że ludzie pierwotni też tak robili (ale tylko się domyślam).
No cóż niektórzy do dziś zachowują się jak ludzie pierwotni:
http://en.wikipedia.org/wiki/Lotus_birth
maziek
2009-04-25 16:28:36 UTC
Permalink
Post by marecki
Post by maziek
Post by marecki
Post by Filip Sielimowicz
Post by maziek
http://tiny.pl/zf26
A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
NIektóre ssaki odgryzają i zjadają. A niektóre nic z tym nie robią,
pępowina usycha i odpada.
Wiele ssaków, także roślinożernych, przegryzają a potem zjadają
łożysko i wszystko inne co tam wychodzi.
Ale dziecko zostawiają??
Ale człowiek w sposób naturalny (że tak powiem dziko) rodzący się (o
ile istnieje jeszcze grupa ludzi, w której jest to mozliwe) - to jak
jest?
Z tego co wiem szympansy zostawiają łożysko do wyschnięcia, podejrzewam
więc że ludzie pierwotni też tak robili (ale tylko się domyślam).
Pierwszy raz o tym słyszę. Jest w tym jakikolwiek sens?
--
ukłony, maziek
WM
2009-04-25 19:43:14 UTC
Permalink
Post by maziek
Ale człowiek w sposób naturalny (że tak powiem dziko) rodzący się (o
ile istnieje jeszcze grupa ludzi, w której jest to mozliwe) - to jak
jest?
Dawno temu na moich koloniach było trochę dzieciaków ze wsi,
zrodzonych w chatach; mozna ich było poznać po wypukłych pępkach.
My miastowi rodzeni w szpitalach mieliśmy wklęsłe pępki.
Tłumaczono mi, że miastowi mieli odcinane pepowiny,
a wiejscy tylko podwiązywane i stąd różnica w bliznach po pępowinie.

WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
marecki
2009-04-25 23:19:59 UTC
Permalink
Post by WM
Post by maziek
Ale człowiek w sposób naturalny (że tak powiem dziko) rodzący się (o
ile istnieje jeszcze grupa ludzi, w której jest to mozliwe) - to jak
jest?
Dawno temu na moich koloniach było trochę dzieciaków ze wsi,
zrodzonych w chatach; mozna ich było poznać po wypukłych pępkach.
My miastowi rodzeni w szpitalach mieliśmy wklęsłe pępki.
Tłumaczono mi, że miastowi mieli odcinane pepowiny,
a wiejscy tylko podwiązywane i stąd różnica w bliznach po pępowinie.
Ja żem miastowy i pępowinę obcinaną miałem a i tak mam pępek wypukły.
Filip Sielimowicz
2009-04-27 07:35:51 UTC
Permalink
Post by marecki
Post by Filip Sielimowicz
Post by maziek
http://tiny.pl/zf26
A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
NIektóre ssaki odgryzają i zjadają. A niektóre nic z tym nie robią,
pępowina usycha i odpada.
Wiele ssaków, także roślinożernych, przegryzają a potem zjadają
łożysko i wszystko inne co tam wychodzi.
Ale dziecko zostawiają??
;)))
Oczywiście ;)
Szczególnie roślinożercy narażeni na ataki ze strony drapieżników
- zjedzenie 'pozostałości' to oddanie sobie nie tak łatwo dostępnego
żelaza (łożysko ma go sporo), ale także wyczyszczenie miejsca porodu
z zapachów, które mogą ściągnąć nieszczęście.
Czytałem też, że np. antylopy gnu potrafią przetrzymywać łożysko
kilka dni po porodzie i wyrzucić je ew. drapieżcy jako łatwy łup,
dając większe szanse na ucieczkę młodemu cielakowi.

No ale małpoludy to chyba jednak mają inne problemy.
Tu działają inne czynniki selekcyjne: żądanie nieprzecinania
pępowiny zmusza służbę zdrowia do wielokrotnie większego
zaangażowania i zmniejsza szanse innych matek/dzieci
na właściwą opiekę... Obawiam się, że ta prymitywna
strategia w silnie uspołecznionym gatunku nie da
pozytywnego efektu ... ;)

marecki
2009-04-25 07:31:13 UTC
Permalink
Post by maziek
http://tiny.pl/zf26
A jak jest naturalnie? Musi być przecięta? Jak jest z tym u zwierząt?
Przegryzają?
NIektóre ssaki odgryzają i zjadają. A niektóre nic z tym nie robią,
pępowina usycha i odpada.
Loading...